środa, 17 lipca 2013

Kawały o sexie i .....



Do przedziału wagonu sypialnego przez pomyłkę sprzedano bilet mężczyźnie i kobiecie. Lekko zażenowani kładą się spać , mężczyzna na górnej koi. Zanim zasnęli , kobieta widzi spuszczoną  na sznureczku kartkę , a tam napisane:
- Jeśli chce Pani spędzić ze mną noc , proszę delikatnie pociągnąć za sznurek. Jeśli nie , proszę pociągnąć 100 razy , z tym że ostatnie 20 bardzo szybko!!

******
                                                               
-Twoja siostra jest ruda?
-Nie,blond.
-To czemu wołają na nią Wiewióra?
- Bo lubi żołędzie....

******

Na środku jeziora wędkarz złapał złotą rybkę .Ta klasycznie mówi:
- Spełnię twoje 3 życzenia....
- Ale ja nie mam 3 życzeń , mam duży dom , dwa samochody, firmę , świetnie zarabiam , robię to co lubię , nic mi nie potrzeba...
- No wiesz, to może chociaż jedno ,żeby nie było że nie spełniłam!
- No dobra ... mam prośbę ! Zrób abym zawsze miał orgazm razem z żoną jednocześnie !!!
- Proszę bardzo!
Rybka uderzyła ogonem o wodę i zanurzyła się w głębinie. Nim wędkarz dopłynął do brzegu szczytował 5 razy ...

******

Stara babcia idzie do apteki .
-Chciała bym sobie jeszcze trochę pofiglować z mężem . Znajdzie się coś ? - mówi do sprzedawcy
- Tak , tu ma Pani 2 opakowania jedno z czerwonymi tabletkami jest dla Pani , a drugie z niebieskimi dla męża. Proszę zażyć po 1 tabletce - mówi sprzedawca.
Babcia ucieszona wraca do domu. Myśli sobie , że ta 1 tabletka może nie wystarczyć więc wzięła całą garść tabletek . Mężowi dała czerwone , a sama wzięła niebieskie .
Babcie tak usztywniło , że przez miesiąc nie mogła się ruszyć , a mężowi pootwierały się rany z II wojny światowej.

******

Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi :
"Wstaję , jem śniadanie , ubieram się i jadę do domu "

******

Pani wychodząc ze sklepu widzi płaczącego Jasia:
- Jasiu, dlaczego płaczesz?
- Bo miałem 2 złote, ale zgubiłeeeeeeeem!
Pani bez słowa wyciąga 2 złote i daje Jasiowi. Jasiu przestaje płakać, pani odchodzi. Po chwili jednak znów słyszy donośny płacz Jasia.
- Jasiu, a czemu teraz płaczesz?
- Właśnie sobie pomyślałem, że gdybym nie zgubił tamtych 2 złotych, miałbym teraz czteeeeeeery!

******

Baba postanowiła popełnić samobójstwo: Kupiła pistolet, ale nie wie gdzie sobie strzelić, żeby nie bolało i żeby umrzeć od razu. Przypomniała sobie, że ma znajomego lekarza. On na pewno będzie wiedział jak to zrobić.
Idzie do niego i mówi:
- Źle mi w życiu. Wszystko mi zbrzydło. Chcę popełnić samobójstwo, tylko mi poradź gdzie sobie strzelić, żeby skończyć z sobą od razu.
Lekarz mówi:
- Najpewniej i najszybciej będzie jak sobie strzelisz, tak na trzy palce pod piersią.
Baba strzeliła w kolano...

******

Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna?
- "Pół godziny żebrania."

******

Platformie zaczynają drastycznie spadać sondaże, w związku z tym Tusk postanawia chwycić się ostatniej deski ratunku - pomocy z góry. Modli się więc:
- Panie Boże, wiem, miałem nie klękać przed księdzem, ale jeżeli przegram wybory i ludzie odkryją ile ukradliśmy, to mnie zabiją. Proszę, pomóż mi...
Nieoczekiwanie odzywa się Bóg:
...- Donek, nigdy cię za bardzo nie lubiłem, ale niech ci będzie. Uradowany premier zwołuje konferencję prasową nad jeziorem i mówi:
- Jestem prawdziwym cudotwórcą i zaraz to udowodnię. Zobaczycie, będzie wam się żyło lepiej!
Podchodzi do jeziora i zaczyna chodzić po wodzie. Czeka na aplauz, zamiast tego leci kamień. Drugi, trzeci, w końcu cała lawina. Donald wpatruje się zdziwiony, a ludzie krzyczą: I to ma być premier? Nawet pływać nie umie!

******

Leci facet w samolocie, zaś obok niego siedzi papuga, strasznie pyskata. W pewnym momencie facet dzwoni po stewardessę. Na pytanie co podać, pasażer mówi:
- Poproszę kawę.
- A dla mnie, stara cioto, tylko pepsi - wykrzykuje papuga do stewardessy. Stewardessa przyniosła pepsi dla papugi lecz zapomniała o kawie dla pasażera. Więc ponownie poprosił ją o kawę. Papuga w międzyczasie wyżłopała swoją Pepsi i klasycznie dorzuciła stewardessie: - A dla mnie, stara cioto, przynieś następną Pepsi. Sytuacja taka powtórzyła się kilka razy, w końcu facet nie wytrzymał i przyjął taktykę papugi, zadzwonił po stewardessę i wykrzyczał do niej:
- Daj mi, stara cioto, kawę!
Tego stewardessa nie zdzierżyła - poszła po pilota i razem z nim wypieprzyli faceta z samolotu wraz z papugą.
Lecą tak oboje na dół, a papuga mówi: - No, kurwa, jak na kogoś, kto nie umie fruwać, to masz tupet!

******

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie warzywo sprawia , że oczy łzawią?
- Rzepa , proszę Pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.
- Nie Jasiu , zapewne miałeś na myśli cebulę.
- Nie proszę Pani ! Pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz